"Rodzi się dużo za mało dzieci - nie za mało, tylko dużo za mało" - mówił podczas spotkania z mieszkańcami Ełku prezes PiS Jarosław Kaczyński. "Jeżeli na przykład utrzyma się taki stan, że do 25. roku życia dziewczęta, młode kobiety, piją tyle samo co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie" - dodawał prezes PiS.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Ełku pytany był m.in. o dalsze wsparcie dla rodziny. Podkreślił, że PiS zamierza podtrzymać wszystkie dotychczasowe działania i podjąć kolejne w celu zwiększenia dzietności.
Jeżeli tylko sytuacja finansów publicznych będzie na to pozwalała, to te sprawy też będą załatwiane - powiedział. Dodał, że kierunek wsparcia dzietności zostanie zachowany. Jest to potrzeba dzisiejszej Polski, bo dziś rodzi się dużo za mało dzieci, nie za mało, tylko dużo za mało - zaznaczył.
Kaczyński podkreślił, że młode rodziny mają być wspierane poprzez budownictwo mieszkaniowe i inne zachęty materialne, które mają przełamywać "pewien opór kulturowy". Podkreślił, że Warszawa pomimo bogactwa jest terenem, na którym rodzi się stosunkowo mało dzieci. Czyli to nie jest kwestia tylko materialna, to jest kwestia pewnego nastawienia ludzi, a w szczególności pań - dodał.
Jeżeli na przykład utrzyma się taki stan, że do 25. roku życia dziewczęta, młode kobiety, piją tyle samo co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie. Pamiętajcie, że mężczyzna, żeby popaść w alkoholizm, to musi pić nadmiernie przeciętnie przez 20 lat. Jeden krócej, drugi dłużej, bo to zależy od cech osobniczych, a kobieta tylko dwa - zaznaczył.
Prezes PiS powiedział, że w latach 80., jeszcze w podziemiu pracował z "najlepszym specjalistą od alkoholizmu w Polsce". Ten opisując swoje doświadczenia z pracy jako ordynator na oddziale dla alkoholików mówił, że udało mu się wyleczyć z alkoholizmu "1/3 mężczyzn i żadnej kobiety". Więc radzę z tym uważać, także młodym kobietom - dodał.
Kaczyński zaznaczył, że nie jest zwolennikiem "bardzo wczesnego macierzyństwa", bo "kobieta musi dojrzeć do tego, aby być matką". Ale jak do 25. roku życia daje w szyję to, trochę żartuję, ale nie jest to dobry prognostyk w tych sprawach - ocenił.
Szef PO Donald Tusk w sobotę wieczorem na Tweeterze odniósł się do wypowiedzi prezesa PiS: "Kaczyński stwierdził dziś, że Polki za mało rodzą, bo za dużo piją. Dodał, że chce być bufetem. I że władza w Polsce jest dziś ciepła i prężna. Można z ulgą odetchnąć, nasz kraj jest w dobrych rękach".