"Po poniedziałkowym e-spotkaniu przedstawicieli ośrodków narciarskich z wicepremierem Jarosławem Gowinem padło zapewnienie, że wyciągi narciarskie ruszą w nadchodzącym sezonie zimowym, ale w reżimie sanitarnym" - przekazała Sylwia Groszek, rzeczniczka Polskich Stacji Narciarskich i Turystycznych. Wcześniej - jak informowaliśmy - wicepremier Jarosław Gowin zapowiedział na jutro decyzję w sprawie otwarcia branży narciarskiej.
Narciarze mogą być już ostrożnymi optymistami - jak powiedziała reporterowi RMF FM Maciejowi Pałahickiemu Sylwia Groszek, wygląda na to, że sezon zimowy został uratowany. Nie chce jednak jeszcze mówić o szczegółach. Propozycje, które przedstawiciele biznesu narciarskiego zaprezentowali Jarosławowi Gowinowi są konsultowane z Głównym Inspektorem Sanitarnym. Jeśli zostaną przyjęte, stacje narciarskie - z pewnymi obostrzeniami sanitarnymi - będą mogły ruszyć.Mam nadzieję, że jutro będziemy mogli powiedzieć o szczegółach - powiedziała Sylwia Groszek.
Przedstawiliśmy nasze argumenty za otwarciem branży narciarskiej. Udało nam się wypracować kompromis tak, żeby branża narciarska w ostrym reżimie sanitarnym, ale bezpiecznym dla narciarzy i snowboardzistów mogła ruszyć. Wszystkie wypracowane wytyczne będą konsultowane z głównym inspektorem sanitarnym i czekamy na ostateczną akceptację - przekazała.
Rzeczniczka wyjaśniła, że będą to wymogi sanitarne analogiczne jak w innych branżach. Przekonywała, że branża narciarska jest przygotowana do tych obostrzeń, ponieważ wyciągi działały w sezonie letnim wożąc turystów.
To jest bardzo pozytywna informacja, jeżeli weźmiemy pod uwagę sobotnią deklarację premiera - dodała rzeczniczka Polskich Stacji Narciarskich i Turystycznych.
O tym, że wkrótce narciarze mogą spodziewać się dobrych informacji, informował dziś wicepremier Gowin. "W dobrych, rzeczowych rozmowach z branżą narciarską wypracowaliśmy protokół sanitarny, który jeszcze dziś skonsultujemy z @GIS_gov. Wygląda na to, że wkrótce będziemy mogli ogłosić dobre wieści dla narciarzy" - napisał na Twitterze