Jest czerwona nota Interpolu za twórcą marki Red is Bad, biznesmenem Pawłem Szopą. Jest on jednym z podejrzanych ws. nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS), która odgrywała znaczącą rolę w zwalczaniu epidemii Covid-19 w Polsce.

Wniosek do Interpolu o wydanie czerwonej noty w sprawie Pawła Szopy złożyli śledczy ze śląskiego wydziału zamiejscowego Prokuratury Krajowej. Organizacja przekazała dziś, że ten wniosek został rozpatrzony pozytywnie. Oznacza to, że list gończy za biznesmenem trafi teraz do systemów komputerowych służb we wszystkich blisko dwustu państwach zrzeszonych w Interpolu. 

Czerwona nota ma też szczególny priorytet i oznacza, że poszukiwanego należy uznać za niebezpiecznego przestępcę

Służby, które namierzą taką osobę, mają obowiązek ją aresztować i wydać państwu, które o takie poszukiwania wnioskowało. 

Przypomnijmy, że Paweł Szopa jest poszukiwany w związku ze śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Jego obrońcy zabiegali o wydanie listu żelaznego, który umożliwiłby mu odpowiadanie przed sądem z wolnej stopy, ale warszawski sąd w miniony wtorek odrzucił ten wniosek. 

Śledztwo ws. Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych

Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w RARS wszczęto 1 grudnia 2023 r. i prowadzi je obecnie Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji PK w Katowicach. Dotyczy ono m.in. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez pracowników RARS podczas organizowania i procedowania zakupu towarów, a tym samym działania na szkodę interesu publicznego od 23 lutego 2021 r. do 27 listopada 2023 r. w Warszawie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

Podstawą wszczęcia śledztwa były zgromadzone przez CBA materiały o charakterze niejawnym oraz dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożone przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Na dalszym etapie śledztwa Generalny Inspektor Informacji Finansowej złożył dwa kolejne zawiadomienia o podejrzeniu "prania brudnych pieniędzy".

W lipcu prokuratura postawiła zarzuty dwóm innym osobom w sprawie RARS: dyrektorce biura zakupów Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Justynie G. i kierowniczce z tego biura Joannie P. Zarzuty te dotyczą przekroczenia uprawnień w związku z pełnieniem funkcji publicznych, co miało polegać na preferencyjnym traktowaniu niektórych kontrahentów RARS w związku z realizacją grantu unijnego w kwocie 114 mln euro na dostawę agregatów prądotwórczych dla Ukrainy.

Wkrótce więcej na ten temat

Wkrótce więcej na ten temat