Doradca prezydenta Rosji Siergiej Jastrzembski oskarża Polskę i Unię Europejską. W wywiadzie dla "Niezawisimej Gazety" mówi, że pozycja Polski podrywa zaufanie do Unii jako instytucji zdolnej do wypracowywania i prowadzenia jednolitej polityki.
Uprzedzaliśmy Brukselę przed Polakami i krajami nadbałtyckimi - dodaje dalej w wywiadzie Jastrzembski.
Wgląda, jakby Moskwa ingerowała w wewnętrzne sprawy Unii. Jastrzembski mówi, że Moskwa już dawno ostrzegała Unię przed Warszawą, która wykorzystuje każdą okazjędo załatwienia swoich własnych spraw i porachunków z Rosją wbrew interesom Europy.
Polityk dodaje, że nie chce pokazywać palcem, ale to właśnie Warszawa ciągle mówi o broni energetycznej, propaguje energetyczne NATO i jest pełna fobii wobec Gazociągu Północnego.
Z wywiadu kremlowskiego jastrzębia wynika, że Moskwa chciałaby przekonać Brukselę, by ta złamała najważniejszą unijną zasadę i nie zwracała uwagi na polski sprzeciw, a wręcz przywołała ją do porządku. Mamy nadzieję, że ciężar rozsądnego europejskiego jadra zniweczy próby wyrwania się niektórych polityków z szeregu - mówi Jastrzembski.