Tymczasowym przewodniczącym opozycyjnej Partii Pracy został Szimon Peres. Ten 79-letni doświadczony polityk był już premierem i kilkakrotnie ministrem spraw zagranicznych Izraela. Za porozumienie z Palestyńczykami z 1994 roku otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla.

Peres pokonał w głosowaniu dwóch rywali, uzyskując blisko 50 procent głosów. Zostałem przewodniczącym nie po to, by odpoczywać, ale by przywrócić naszej partii jej świetność i zapewnić jej odpowiednie miejsce w histori - mówił nowy szef Partii Pracy.

Szimon Peres będzie kierował partią do czerwca przyszłego roku. Wtedy zostanie wybrany stały przewodniczący izraelskich laburzystów, który poprowadzi ugrupowanie do wyborów parlamentarnych.

Tymczasem już dziś w Jerozolimie pojawi się Colin Powell, by ratować "mapę drogową", czyli plan pokojowy dla Bliskiego Wschodu. Amerykański sekretarz stanu spotka się z premierem Izraela Arielem Szaronem oraz Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem. Jednak jak sam przyznał, nie należy oczekiwać po tych spotkaniach jakiś konkretów.

07:30