Jeśli ktoś prosi nas o kod BLIK powinniśmy zachować czujność. Cyberoszuści na portalach społecznościowych potrafią podszyć się pod naszych znajomych, aby później ukraść pieniądze.
BLIK umożliwia użytkownikom smartfonów dokonywanie płatności w sklepach stacjonarnych i internetowych, a także wypłacanie gotówki w bankomatach za pomocą kodu wygenerowanego przez aplikację bankową. Tę opcję wykorzystują przestępcy. Wystarczy wpisać sześciocyfrowy kod do dowolnego bankomatu, żeby wybrać gotówkę.
Jak zauważa Paweł Harajda, specjalista z branży IT, coraz częściej, żeby wyciągnąć od nas informacje albo ukraść nam pieniądze wykorzystywane są inne osoby w naszym otoczeniu. Wielu internautów alarmuje o włamaniach na Messengera. Przestępcy wybierają znajomych, z którymi piszemy najczęściej, czytają konwersacje, a później podszywając się pod nas, proszą ich o pomoc.
Kod BLIK jest naszym głównym kluczem, którym operujemy. Jeżeli ktoś wykorzysta ten kod, to jest szansa, że wykorzystując inne bramki, w tym samym momencie i ten kod, który jest naszym kluczem, może wybrać nasze pieniądze w bankomacie - tłumaczy w rozmowie z RMF FM Harajda.
Co robić, jeśli ktoś znajomy lub bliski pisze do ciebie z prośbą o pożyczkę? Najlepiej do niego zadzwonić i zapytać. Jeżeli natomiast zauważymy włamanie na nasze konto w komunikatorze, warto przestrzec naszych znajomych. Każdą próbę wyłudzenia - udaną, czy też nie - można zgłosić na policję.