Holenderski parlament ma dziś debatować nad poszerzeniem Unii Europejskiej. Rząd w Hadze jest za i ma nadzieję, że tak samo zdecydują deputowani, mimo zastrzeżeń co do stopnia przygotowania państw kandydujących, w tym Polski, do członkostwa w Unii.
Holendrzy są bardzo różnie oceniani w Europie. Za swoimi sąsiadami z północy nie przepadają np. Francuzi. Korespondent RMF przekonał się, co paryżanie myślą o Holendrach.
To są ludzie, których nie darzę zbytnią miłością. Moim zdaniem oni są - jakby to powiedzieć - trochę za bardzo zdemoralizowani. Nie podoba mi się ich mentalność. Zalewają nas haszyszem, który u nich jest legalny. Cóż, z Holendrami to trochę tak, jak z Anglikami: nie za bardzo ich w Europie potrzebujemy, Do tego są bardzo skąpi i pazerni w interesach, za bardzo liczą pieniądze, Poza tym wystawiają kobiety w oknach burdeli, tak jak mięso u rzeźnika. Chyba brakuje im inteligencji - to tylko niektóre opinie.
O wiele lepiej myślą o Holendrach Niemcy. Te kontakty są bardzo dobre. Myślę, że Holendrzy i Niemcy są w pewien sposób podobni, jeżeli chodzi o mentalność. Jedyna różnica jest taka, że oni są bardziej tolerancyjni i bardziej otwarci - to jedna z opinii i - jak donosi berliński korespondent RMF - jest ona typowa dla większości Niemców.
Holandia to kraj tolerancji. W takich miastach jak Haga, Rotterdam czy Amsterdam imigranci stanowią prawie połowę mieszkańców. To kraj, który pierwszy zalegalizował eutanazję i w którym od roku legalne są zaślubiny homoseksualistów. Czy będzie także przychylnie nastawiony do rozszerzenia Unii Europejskiej o nowe kraje, w tym Polskę, dowiemy się wkrótce.
Za poszerzeniem Unii Europejskiej jest co drugi mieszkaniec krajów wspólnoty. Najwięcej zwolenników jest w Danii, najmniejsze poparcie zanotowano we Francji. Wyniki unijnego eurobarometru komentowane są jako dobry wynik, zważywszy na pogarszającą się koniunkturę gospodarczą, wzrost bezrobocia i rosnące wpływy populistycznych polityków na zachodzie Europy.
10:30