Uszkodzone dachy, zerwane przewody energetyczne, zniszczone garaże. W sumie 336 interwencji straży pożarnej po gwałtowanych burzach i wichurach odnotowały służby w niedzielne popołudnie. W miejscowości Zarębice jedna osoba została przygnieciona przez zerwany podmuchami wiatru dach.
Państwowa Straż Pożarna w niedzielę do godziny 18 interweniowała 336 razy. Najwięcej - jak wynika z danych PSP - na Podkarpaciu (131 interwencji), Opolszczyźnie (61), Śląsku (30) i w Małopolsce (30).
Wyjazdy były do zniszczeń, które zostały spowodowane przez silne podmuchy wiatru i opady deszczu. W wielu wypadkach zostały zniszczone domy, zerwane dachy i podtopione piwnice. Na Podkarpaciu nawałnice uszkodziły 90 stacji średniego napięcia - blisko cztery tysiące odbiorców w regionie pozbawionych jest prądu.
W Kaniowie w pow. bielskim (woj. śląskie) przeszła lokalna trąba powietrzna, która uszkodziła 23 budynki - 2 gospodarcze oraz 21 mieszkalnych. Z jednego domu został całkowicie zerwany dach; strażacy zabezpieczają uszkodzone domy - poinformowało PSP.