Reforma sądownictwa to może być prawdziwe trzęsienie ziemi! Na dziś w PiS wygrywa koncepcja, że wszyscy sędziowie będą musieli dostać na nowo nominacje od prezydenta - pisze "Fakt".
Tabloid podkreśla, że w ramach wielkiej reformy sądownictwa sądy rejonowe mają przestać istnieć, a sądy okręgowe i apelacyjne zostaną utworzone na nowo. To będzie się oczywiście wiązać z przenosinami sędziów. Tu ścierają się dwie koncepcje: jedna mówi o faktycznym ich przenoszeniu, a druga o mianowaniu sędziów przez prezydenta na nowo. Wybór tej drugiej oznaczałby, że prezydent będzie mógł któremuś z sędziów odmówić takiej nominacji - czytamy.
Prezes (Jarosław Kaczyński - przyp. red.) jest za twardym rozwiązaniem - tłumaczy "Faktowi" ważny polityk PiS. Dodaje, że Kaczyński od zawsze uważał, że "kasta sędziów w Polsce stworzyła własne państwo w państwie". Bez radykalnych rozwiązań ta patologia będzie trwała, bo sędziowie robią co chcą, a z powodu osłon związanych z immunitetem im praktycznie nic nie można zrobić - mówi rozmówca gazety.
Cały artykuł w najnowszym wydaniu "Faktu".
(mal)
"Fakt"