Boże Narodzenie nie zniknie, jeśli raz spędzimy święta inaczej – podkreślił dr hab. Piotr Rzymski z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Jak mówił, "to od nas, od naszego zachowania w tym czasie zależy, czy po świętach nastąpi kolejny wzrost zakażeń”.
Koronawirus postawił nas wszystkich w obliczu kryzysu gospodarczego, kryzysu zdrowotnego i tylko dzięki mobilizacji nasz wszystkich, ale też i pewnych wyrzeczeń, uda nam się go pokonać - zaznaczył ekspert w dziedzinie biologii medycznej i badań naukowych Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu dr hab. Piotr Rzymski.
W walce z koronawirusem ważne jest myślenie w perspektywie długoterminowej. Od miesięcy nosimy maseczki, częściej myjemy i dezynfekujemy ręce, ograniczyliśmy kontakty bezpośrednie. Wiemy doskonale, że takie wirusy jak SARS-CoV-2 z łatwością wykorzystują sytuacje spotkań towarzyskich. Okres jesienny przyniósł wzrost zakażeń m.in. właśnie dlatego, że więcej czasu spędzaliśmy w przestrzeniach zamkniętych spotykając się z bliskimi, przyjaciółmi - a podczas tych spotkań zalecenia sanitarne są na ogół lekceważone. Jeżeli więc nie wyciągniemy z tego lekcji - to może nas czekać kolejny wzrost zakażeń, hospitalizacji i zgonów - dodał.
Ekspert wskazał, że "jesteśmy na ostatniej prostej" przed rozpoczęciem programu szczepień, który w istotny sposób wpłynie na kontrolę pandemii. Dodał jednak, że zanim program szczepień ruszy czeka nas trudny czas świąt Bożego Narodzenia - trudny, bo od zawsze kojarzony z licznymi i długimi spotkaniami z rodziną.
Boże Narodzenie nie zniknie, jeśli raz spędzimy święta inaczej. Pandemia Covid-19 to wydarzenie szczególne - nie można bagatelizować tego zagrożenia. To od nas, od naszego zachowania w tym czasie zależy, czy po świętach nastąpi kolejny wzrost zakażeń. Z mojej perspektywy wybór jest prosty - nie po to przez ostatnie miesiące poświęciłem tak wiele energii by chronić siebie i tym samym innych przed zakażeniem, by w imię tradycji teraz to wszystko zmarnować. Sytuacja jest trudna i dla każdego z nas nie będą to łatwe święta - zaznaczył.
Rzymski wskazał, że aby zminimalizować ryzyko zakażenia, szczególnie u osób z grupy ryzyka ciężkiego przebiegu Covid-19, warto nie tylko ograniczać bezpośrednie spotkania, ale i rozważyć np. spotkania za pośrednictwem komunikatorów internetowych.
Warto też np. przeorganizować model tegorocznych spotkań bożonarodzeniowych na spotkania na zewnątrz - jeśli jest taka możliwość. Będą to wtedy oczywiście spotkania krótsze, ze względu na temperatury, ale można się będzie przynajmniej zobaczyć - w maseczkach - i symbolicznie te święta spędzić przy kawie np. z termosu, albo przy jakimś kawałku ciasta - wskazał.
Sytuacja jest wyjątkowa i powinniśmy wziąć naprawdę poważnie pod uwagę nie tylko kwestie swojego zdrowia, ale też zdrowia swoich bliskich, w tym seniorów, osób z grupy z podwyższonego ryzyka. To jest kwestia odpowiedzialności społecznej. Od naszego zachowania naprawdę wiele zależy - podkreślił ekspert.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Mateusz Morawiecki przyznał się do błędu ws. sylwestra. Pytamy, jak zachowa się policja