Pełniący obowiązki dyrektora Teatru Nowego w Łodzi Janusz Michaluk odwołał dzisiejsze i jutrzejsze przedstawienia. Wersja oficjalna (dyrektorska): remont. Wersja nieoficjalna: Michaluk ukarał w ten sposób aktorów, za wczorajszy marsz protestacyjny.

Wczoraj ulicą Piotrkowską przeszło ok. pół tysiąca aktorów ze scen z całej Polski. Marsz był wyrazem poparcia dla pracowników Teatru Nowego.

Protest nie spodobał się jednak nowym władzom łódzkiej placówki. Dyrektor Michaluk groził nawet, że aktorzy, którzy wzięli udział w manifestacji zostaną wyrzuceni z pracy.

W ramach kary dyrektor znów nie wpuścił aktorów do teatru. Weszli tylko ci, którzy uczestniczyli w próbie. Nie wiadomo zresztą,

jak długo jeszcze próby będą się w ogóle odbywały. Z wystawiania "Kopenhagi" zrezygnował już reżyser Tadeusz Bradecki.

Dyrektor Michaluk dziś znowu nie chciał spotkać się z reporterką RMF. Może myślał, że też jest aktorką..? Z Darią Grunt chętnie natomiast rozmawiali zatrudnieni w Tatrze Nowym aktorzy:

foto Archiwum RMF

21:00