Dymisja wiceministra aktywów państwowych Janusza Kowalskiego nie była poważnym zaskoczeniem - bardzo jawnie sprzeciwiał się polityce energetycznej polskiego rządu, który zmierza w kierunku dekarbonizacji i tzw. zielonej transformacji. Jak informuje jednak Wirtualna Polska, różnica w poglądach mogła nie być jedynym powodem. Wiceminister miał bowiem doprowadzić do wycieku założeń Nowego Polskiego Ładu, czyli strategii premiera Mateusza Morawieckiego.
Jak podaje WP, ponad trzy tygodnie temu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów rozpoczęły się spotkania z koalicjantami PiS (Solidarną Polską i Porozumieniem), podczas których prezentowano założenia strategii Nowego Polskiego Ładu.
Plan premiera Mateusza Morawieckiego miał zostać przyjęty na konwencji partyjnej Prawa i Sprawiedliwości. Jego założenia zostały jednak opublikowane w "Pulsie Biznesu". Według gazety, w dokumencie mają się znaleźć np. plany wzrostu wydatków na ochronę zdrowia do 7 proc. PKB, rozszerzenie "estońskiego CIT-u" na wszystkie firmy, ulgi dla przedsiębiorstw oraz inwestycje w drogi szybkiego ruchu.
W związku z publikacją zaczęto poszukiwać źródła wycieku. Zwrócono uwagę na spotkanie z Solidarną Polską, w trakcie którego plan przedstawiano na slajdach, a Janusz Kowalski miał robić jego zdjęcia. Na ich podstawie miała powstać publikacja gospodarczego dziennika. Rozmówca WP powiedział, że w artykule "Pulsu Biznesu" nie było akurat tych fragmentów, które Kowalski "ominął", bo wyszedł do toalety.
Jak podaje Wirtualna Polska, Janusz Kowalski nie chce się odnosić do zarzutów i nazywa je "fake newsami".