Pułkownik Piotr Gąstał i szef wojsk specjalnych generał Piotr Patalong zostali zdymisjonowani w poniedziałek przez ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. Tę informację w rozmowie z reporterem RMF FM potwierdził rzecznik resortu Bartłomiej Misiewicz.
Powodem odwołania są bieżące potrzeby sił zbrojnych - tak decyzję szefa MON tłumaczył Misiewicz.
Doświadczenie pułkownika Gąstała ma zostać wykorzystane w Dowództwie Generalnym. Na razie został przeniesiony do rezerwy kadrowej. Nowego dowódcę elitarnej jednostki mamy poznać niedługo - zapewnia rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej.
Pułkownik Gąstał został dowódcą GROM-u w lipcu 2011 roku. Wcześniej przez prawie 20 lat służył w tej jednostce, był jednym z pierwszych żołnierzy do niej przyjętych.
Informację o dymisji szefa GROM-u skomentował w rozmowie z RMF FM generał Roman Polko, który też stał na czele tej elitarnej jednostki. Niekoniecznie musi być jakiś powód. Nie ma co szukać drugiego dna. Pułkownik Gąstał przez długi czas dowodził jednostką GROM. Bardzo często jest tak, że wyznacza się nowego dowódcę po to, by był nowy impuls do rozwoju - powiedział w rozmowie z RMF FM.
Jak się dowiedzieli dziennikarze RMF FM, odwołany został również generał Piotr Patalong. Był on Inspektorem Wojsk Specjalnych w Dowództwie Generalnym. Generał Patalong 19 września przechodzi do rezerwy kadrowej do Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Jest to decyzja ministra obrony narodowej, podyktowana potrzebami sił zbrojnych - powiedział Misiewicz.
(az)