"Dajcie szansę pacjentom, nie związujcie rąk medykom" - pod takim hasłem medycy protestowali w Warszawie. Sprzeciwiają się m.in. zaostrzeniu przepisów karnych za niezawiniony błąd lekarski. Protestujący przeszli sprzed budynku resortu zdrowia przed Sejm.
Uczestnicy protestu domagali się m.in. przyspieszenia wzrostu nakładów na służbę zdrowia do minimum 6,8% PKB, skrócenia kolejek i tego, by politycy zajęli się kryzysem w ochronie zdrowia, który według nich obnażyła epidemia koronawirusa.
Przede wszystkim niepokoją ich jednak przepisy zawarte w tarczy antykryzysowej 4.0, na mocy których lekarzom ma grozić kara więzienia za nieumyślny błąd.
Na koszulkach mamy napisane: "Dajcie szansę pacjentom, nie związujcie rąk medykom". Dość bylejakości w ochronie zdrowia, dość złego traktowania pracowników ochrony zdrowia - mówili w rozmowie z reporterem RMF FM uczestnicy protestu. Rząd powinien być przygotowany na wszelkiego typu scenariusze, a ta pandemia zaskoczyła Polaków jak zima kierowców - dodał jeden z demonstrujących.