Podstawowe potrzeby ponad 20 procent polskich dzieci nie są zaspakajane, a co siódme dziecko zagrożone jest ubóstwem - takie alarmujące dane przynosi najnowszy raport UNICEF-u. Na tle rozwiniętych krajów Unii Europejskiej Polska wypada w nim bardzo kiepsko. Wskaźnik szczęśliwości najmłodszych niższy jest tylko w Rumunii.
PRZECZYTAJ CAŁY RAPORT NA TEMAT JAKOŚCI ŻYCIA DZIECI W POLSCE.
Raport opracowany przez UNICEF obejmuje takie dziedziny jak warunki materialne, zdrowie, edukację, warunki mieszkaniowe oraz środowisko, w jakim żyją dzieci. Wśród ich najbardziej podstawowych potrzeb UNICEF wymienia m.in. trzy posiłki dziennie, dwie pary butów, miejsce do odrabiania lekcji z oświetleniem i kilka sztuk nowych ubrań. Przynajmniej jeden posiłek najmłodszych dziennie powinien zawierać mięso lub rybę. Dzieci powinny mieć także możliwość wyjazdu na szkolne wycieczki.
Im więcej dzieci w domu, tym gorsza jest sytuacja. Prawie połowa małżeństw z co najmniej czwórką dzieci żyje na granicy ubóstwa, a jedna czwarta znajduje się w sytuacji zagrażającej życiu i zdrowiu. Bardzo złe informacje dotyczą również rodziców samotnie wychowujących potomstwo albo opiekujących się chorym dzieckiem.
Na wsiach sytuacja maluchów i młodzieży jest o wiele gorsza niż w mieście. Jeśli zaś chodzi o województwa, to bieda najbardziej dotyka Lubelszczyznę, Warmię i Mazury oraz ziemię świętokrzyską.
Z raportu można również wywnioskować m.in., że zmienił się styl życia młodzieży. Na plus zaliczyć można, że mniej spośród najmłodszych pali papierosy, pije alkohol i sięga po narkotyki. Na minus, że coraz więcej dzieci ma nadwagę. Daleko nam jeszcze do Stanów Zjednoczonych, gdzie blisko 30 procent dzieci ma nadwagę, ale daleko również do Holandii, gdzie problemy z wagą ma tylko około 8 procent z nich - mówi Marek Krupiński, dyrektor generalny UNICEF Polska.
Zaskakująco dobrze wypadły oceny w dziedzinie edukacji. Tu, co może dziwić, mieścimy się w czołówce. Za nami w temacie umiejętności czytania oraz nauk przyrodniczych są m.in. takie kraje, jak: Dania, Szwecja, Belgia, Wielka Brytania czy Niemcy. Przed nami tylko Finlandia, Estonia i Holandia.
Co ciekawe, ocena życia dzieci dokonana przez ekspertów w przypadku niektórych krajów skrajnie rozmija się z "oceną szczęśliwości" dokonaną przez samych zainteresowanych. Prawie 90 procent małych Greków czy Hiszpanów jest bardzo zadowolonych ze swojej sytuacji życiowej, choć ich kraje w obiektywnym rankingu są raczej w dole tabeli. Polskie dzieci o wiele gorzej oceniają swe życiowe warunki niż eksperci. Tylko 80 procent naszej młodzieży zadeklarowało wysoką satysfakcję z życia. Za Polską znalazła się jedynie Rumunia.