Senat zajmował się wnioskiem prokuratury o wyrażenie zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie senatora Stanisława Koguta. We wtorek senacka komisja regulaminowa nie zgodziła się na zatrzymanie i aresztowanie senatora PiS, podejrzewanego o korupcję. Senator wcześniej sam zrzekł się immunitetu.
Tuż przed 13:00 w Senacie zarządzono przerwę w obradach przed głosowaniem wniosku prokuratury w sprawie wyrażenia przez izbę zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie senatora Stanisława Kogut.
Sen. Jerzy Fedorowicz (PO) powiedział dziennikarzom, że przerwę zarządzono po tym jak Stanisław Kogut źle się poczuł. Po godz. 15 Senat wznowił obrady. O 15:50 ma być znana przyszłość senatora Koguta.
Senatorowie w głosowaniu zdecydowali wcześniej o utajnieniu obrad Senatu w części dotyczącej wniosku prokuratury w sprawie senatora Stanisława Koguta. Na pytania senatorów miał odpowiadać prokurator, sam Stanisław Kogut i przewodniczący komisji regulaminowej, która nie zgodziła się na zatrzymanie i aresztowanie. Decyzja należy jednak do całego Senatu.
Z nieoficjalnych informacji dziennikarza RMF FM Patryka Michalskiego wynika, że wczoraj Jarosław Kaczyński - na spotkaniu z senatorami - poprosił, żeby taką zgodę jednak wydać.
Politycy są w tej sprawie podzieleni, duża grupa wspiera Stanisława Koguta. Jeden z senatorów zamówił nawet mszę w intencji senatora Koguta, w której wczoraj wieczorem, uczestniczyła grupa polityków Prawa i Sprawiedliwości.
Po zakończeniu tajnej części posiedzenia Senatu, przed głosowaniem odbędą się posiedzenia senackich klubów PiS oraz PO. Samo głosowanie ws. wniosku prokuratury odbędzie się już podczas jawnych obrad.