Ponad siedem milionów złotych mógł stracić poznański urząd miasta na wynajmie Toru Poznań stowarzyszeniu Automobilklub Wielkopolski - wynika z zakończonej właśnie kontroli CBA w poznańskim magistracie.
Według agentów CBA miasto, które od 2011 roku jest formalnym właścicielem terenu, nie ustaliło konkretnych zasad wynajmu. Przykładowo, umowa między magistratem a stowarzyszeniem dotyczy 56 hektarów, tymczasem powierzchnia całej wynajmowanej działki wynajmowanej to ponad 80 hektarów.
Ponadto miasto wynajęło teren w trybie bezprzetargowym, a według CBA nie miało do tego prawa, bo stowarzyszenie prowadzi w tym miejscu działalność zarobkową.
Jak obliczyli agenci biura, Automobilklub za zorganizowanie jednej imprezy na Torze pobiera na swoje konto więcej pieniędzy, niż wpłaca do miejskiej kasy za cały rok.
W sumie straty w budżecie Poznania za okres między 2011 a 2017 rokiem wyniosły 7,2 mln złotych. Miasto jeszcze dziś ma wydać oświadczenie w tej sprawie.
(ag)