George W. Bush, podbudowany przyjęciem irackiej rezolucji w ONZ, kontynuuje atak. Prezydent USA zaproponował liderom najbardziej uprzemysłowionych państw świata (G8), by wsparli jego "Inicjatywę Wielkiego Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej".
Elementem planu miałoby być stworzenie funduszu na rzecz rozwoju demokracji. Jak ujawnił przedstawiciel rosyjskiego MSZ, gdy Bush zaczął mówić o pieniądzach, reszta przywódców wpadła w popłoch. Ale plan ten nie podoba się również krajom Bliskiego Wschodu, szczególnie Arabii Saudyjskiej.