Polski astronauta weźmie udział w misji na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej - poinformował oficjalnie minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. Polak będzie między innymi testował zaawansowane technologie polskich przedsiębiorców. O tym, że Amerykanie chcą, by Sławosz Uznański wziął udział w misji na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, mówił na początku czerwca dziennikarzowi RMF FM - szef NASA Bill Nelson.
Minister Buda zastrzegł, że udział naszego kandydata musi być jeszcze zatwierdzony przez Europejską Agencję Kosmiczną oraz "naszych amerykańskich partnerów".
Dziennikarz RMF FM Grzegorz Jasiński zauważa, że w tej sprawie już mieliśmy falstart. Pod koniec czerwca na Twitterze Centrum GovTech pojawiła się informacja, że Sławosz Uznański poleci w kosmos.
"Czekaliśmy na ten moment 45 lat! Po historycznej misji z udziałem Mirosława Hermaszewskiego, jako drugi Polak, Sławosz Uznański - członek korpusu rezerwowego ESA - European Space Agency poleci w kosmos. Serdecznie gratulujemy i nie możemy się doczekać relacji ze startu!" - podało na Twitterze Centrum GovTech, międzyresortowy zespół do spraw innowacji i cyfryzacji przy prezesie Rady Ministrów. Dzień później tweet ten został usunięty.
Minister rozwoju i technologii, pytany następnie przez dziennikarzy o możliwy udział polskiego astronauty w misji kosmicznej, wskazał, że "państwo polskie złożyło ciekawą ofertę, która jest rozpatrywana teraz przez ESA". Dodał że może ona dać efekt w postaci udziału polskiego astronauty w misji kosmicznej.
Jak mówił wówczas, ESA analizuje polską ofertę "i jest szansa, że zawrzemy porozumienie". Umowę, która będzie konkretnie wskazywała, jakie możliwości stoją również przed naszym astronautą - powiedział szef MRiT.
Teraz jednak minister Buda wspomina o podpisaniu z Europejską Agencją Kosmiczną i komercyjną firmą Axiom porozumienia w tej sprawie. Dodatkowo jeszcze Polska zwiększyła swoją składkę do ESA do blisko 300 milionów euro rocznie, a pieniądze to w tej sprawie podstawa.