NATO bardzo wyraźnie dostrzega zagrożenie rosyjskie - mówił szef MON Mariusz Błaszczak po spotkaniu ministrów obrony państw NATO w Kwaterze Głównej Sojuszu w Brukseli. Dodał, że przekazał też na spotkaniu, iż Polska rozwija zdolności obronne wojska polskiego, inwestuje w obronność. Sekretarz generalny wspomniał, że 10 państw wydaje ponad 2 proc. PKB na obronność. Polska znajduje się w tym gronie liderów Sojuszu Północnoatlantyckiego - powiedział.
Podczas briefingu szef MON podkreślał, że "możemy być zadowoleni z tego, że Sojusz Północnoatlantycki bardzo wyraźnie dostrzega zagrożenie rosyjskie".
W swoim wystąpieniu mówiłem także o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej - przekazał minister. Dla mnie nie ulega żadnej wątpliwości, że to, co dzieje się, co czyni, co robi reżim Łukaszenki, musi mieć poparcie rosyjskie" - dodał. "Na pewno leży to w interesie rosyjskim, więc podkreślałem tę sytuację, mówiąc o tym, w jaki sposób przeciwdziałamy kryzysowi migracyjnemu - powiedział.
Dodał, że przekazał też na spotkaniu, iż Polska rozwija zdolności obronne wojska polskiego, inwestuje w obronność. Sekretarz generalny wspomniał, że 10 państw wydaje ponad 2 proc. PKB na obronność. Polska znajduje się w tym gronie liderów Sojuszu Północnoatlantyckiego - powiedział Błaszczak.
Szef MON poinformował też, że druga sesja spotkania była poświęcona zagrożeniom terrorystycznym. Podejście NATO ma charakter 360 stopni, a więc zwracamy uwagę na zagrożenia zewsząd, nie tylko na wschodniej flance NATO - wskazał. Oczywiście Polska przede wszystkim jest skoncentrowana na zagrożeniach dotyczących wschodniej flanki NATO, ale jesteśmy aktywni również, jeżeli chodzi o zagrożenia z południa, zagrożenia terrorystyczne - podkreślał. Przypominał, że polski kontyngent stacjonuje w Turcji, a Polska jest też obecna na Bałkanach.
Błaszczak był także pytany o plan odstraszania i obrony dla obszaru euroatlantyckiego, który jest tajny, ale który został w czwartek zaaprobowany przez sekretarza generalnego NATO. Mogę powiedzieć, że ten plan przewiduje zagrożenia wschodniej flanki NATO, zagrożenia płynące ze strony Rosji i sądzę, że to jest nasze osiągnięcie, osiągnięcie Polski, osiągnięcie państw leżących w naszej części Europy - przekazał.
Podkreślił, że jest to wielowymiarowe ujęcie zagrożeń ze strony rosyjskiej. Konsekwencją tego planu strategicznego będą następnie plany operacyjne - poinformował.
Z naszego punktu widzenia ważne, obok identyfikacji tych zagrożeń, a może w konsekwencji identyfikacji zagrożeń, jest znalezienie adekwatnej odpowiedzi na te zagrożenia, a więc tu chodzi o interoperacyjność wojsk państw Sojuszu Północnoatlantyckiego, tu chodzi właśnie o rozwijanie zdolności, które spowodują, że państwa NATO będą bezpieczne - mówił szef MON. One są dziś bezpieczne, ale trzeba patrzeć perspektywicznie, trzeba patrzeć, w jaki sposób realnie i skutecznie odpowiedzieć na zagrożenia - podkreślał.
W kwestii sytuacji na granicy polsko-białoruskiej - jak powiedział - jest duże zrozumienie tego, z czym Polska ma do czynienia. Nie tylko Polska, również moi koledzy z Litwy i Łotwy mówili o doświadczeniach związanych z atakiem hybrydowym, jaki ma miejsce na granicy Białorusi z Polską, Litwą i Łotwą. Jest zrozumienie ze strony naszych sojuszników, jest rodzaj poparcia ze strony naszych sojuszników - powiedział.
Dodał, że potencjał Polski jest na tyle duży, że daje ona sobie radę z tym wyzwaniem. Ważna jest jednomyślności, ważna jest solidarność państw NATO. Chciałbym podkreślić, że takie słowa usłyszałem - zaznaczył.