Goprowcy obniżyli do pierwszego stopień zagrożenia lawinowego na Babiej Górze w Beskidach. Ratownik GOPR Tomasz Kozina podał, że pokrywa śnieżna jest tam na ogół dobrze związana. Stabilizuje ją dodatkowo różnica temperatur pomiędzy dniem i nocą. Dotychczas na Babiej Górze obowiązywał wyższy, drugi stopień.
Obecnie niewielkie zagrożenie lawinowe występuje w miejscach odłożenia większych ilości śniegu. Dotyczy to żlebów, kociołków, zagłębień terenowych oraz miejsc za przełamaniami terenu, przede wszystkim po północnej stronie masywu. Zagrożenie może się powiększać wraz ze wzrostem temperatury w ciągu dnia - podał w komunikacie Kozina.
Wywołanie lawiny możliwe jest tylko przy dużym obciążeniu dodatkowym w nielicznych miejscach w terenie ekstremalnie stromym. Możliwe jest samorzutne zejście tam niewielkich zsuwów i małych lawin.
Beskidzcy goprowcy podali, że w rejonie Babiej Góry występuje duża zmienność lokalna pokrywy śnieżnej. Im wyżej, tym jest go więcej. W partiach szczytowych leży go ok. 200 cm, a w miejscach odkładania śniegu przez silny wiatr nawet do 300 cm. Przy schronisku na Markowych Szczawinach w masywie Babiej Góry leży ponad 100 cm śniegu.
Szlaki turystyczne są częściowo oblodzone. Panują na nich na ogół dogodne warunki dla wędrówek. Szczególną ostrożność należy zachować jednak na stokach bardzo stromych.