121 głosów zabrakło, aby pełniący dotychczas obowiązki włodarza śląskich Mysłowic Grzegorz Osyra wygrał w pierwszej turze wybory na prezydenta miasta. Uzyskał 49,6 proc. głosów, a zwycięstwo zapewniało przekroczenie progu 50 proc. Frekwencja wyborcza wyniosła niecałe 40 proc. Druga 9 lutego.
Niedzielne wybory przebiegły spokojnie i bez zakłóceń. Jednak towarzyszyła im atmosfera niepokoju związana z ostatnimi wydarzeniami: tragiczną śmiercią poprzedniego prezydenta oraz napadem, do którego doszło kilka dni temu na startującego w wyborach Grzegorza Osyrę. Niektórzy głosujący tłumaczyli te wydarzenia walką o władzę w mieście.
Nowe wybory w Mysłowicach rozpisano po tragicznej śmierci wybranego w ubiegłorocznych wyborach samorządowych Stanisława Padlewskiego. Prezydent miasta popełnił samobójstwo, wyskakując z okna swojego mieszkania na 10. piętrze.
Posłuchaj także relacji reportera RMF Przemysława Marca:
07:25