"Rozmawiają nocą, rozmawiają w dzień, czasem kilka razy dziennie, czasem przerwa między rozmowami też potrafi chwilę trwać. Natomiast nie będę tego liczył, bo tu moim zdaniem nie ma sensu żadna licytacja. Powtarzam jest tutaj pewna osobista więź". Paweł Szrot, Szef Gabinetu Prezydenta RP był gościem programu "7 pytań o 7:07" w internetowym radiu RMF24. Dziennikarz Michał Zieliński zapytał między innymi o efekty wirtualnego spotkania prezydenta USA Joe Bidena z przywódcami państw NATO i Unii Europejskiej, w którym uczestniczył polski prezydent Andrzej Duda.
Michał Zieliński: Przed momentem ukazała się informacja dotycząca zapowiedzi nowych dostaw broni tym razem z Norwegii, która przekazać ma Ukrainie 100 wyrzutni Mistral. To są wyrzutnie przeciwlotnicze krótkiego zasięgu sterowane podczerwienią. Dostawy broni dla Ukrainy były z jednym tematów wczorajszej rozmowy z udziałem prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena i przywódców zachodniego świata, szefa NATO szefowej Komisji Europejskiej. Wśród rozmówców był prezydent Polski Andrzej Duda. Moim gościem w Rozmowie 7 pytań o 7:07 jest szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot. Dzień dobry.
Paweł Szrot: Dzień dobry panie redaktorze, szanowni słuchacze.
Zacznijmy w takim razie od tej pomocy sprzętowej. Co Polska wysyła Ukrainie?
Polska dostarcza Ukrainie to, co Ukrainie jest potrzebne. Powiem tak: niektóre kraje przyjęły schemat, że otwarcie informują, jakiego sprzętu dostarczają Ukrainie, inne kraje robią to bardziej dyskretnie
I my robimy to dyskretnie.
Dokładnie tak, może różnicą tutaj jest też położenie geopolityczne krajów, które są otwarte i krajów, które są dyskretne.
Ale dla Rosjan i tak nie jest pewnie tajemnicą, co im tam wysyłamy. Może pan uchylić rąbka tajemnicy? Czy wysyłamy im czołgi?
Tajemnicą dla Rosji z pewnością nie jest to, co wysyłamy, natomiast też jest istotne, żeby nie dostarczać Kremlowi materiałów do jego propagandy, więc na tym poprzestańmy. To, co jest Ukrainie potrzebne do obrony swojej wolności, swojej niepodległości i integralności terytorialnej, Polska Ukrainie dostarcza. Jest to również pomoc humanitarna. Wczoraj pan premier był we Lwowie, otwierał miasteczko kontenerowe. Udzielamy wszelkiej innej pomocy, która pozwala tym rzeszom imigrantów, również wewnętrznych Ukrainy, wyżywić. Natomiast jeśli chodzi o inną pomoc, tutaj chciałbym spuścić zasłonę dyskrecji. To, co jest niezbędne. Polska Ukrainie dostarcza.
Czy może Pan powiedzieć nam o tym, czy kwestia samolotów nadal jest rozważana? Przekazania z Polski samolotów Ukrainie? Czy ta kwestia była wczoraj poruszana podczas tego wirtualnego spotkania.
Panie redaktorze nie jestem pewien, czy była poruszana kwestia konkretnych sprzętów czy urządzeń militarnych, natomiast powtarzam: nawet jeśli byłaby poruszana, to nie będzie przeze mnie poruszana w sposób tak konkretny w czasie tej rozmowy, proszę mi wybaczyć i proszę mnie zrozumieć.
Dobrze, to przejdźmy wobec tego do kwestii sankcji. Ta kwestia na pewno była wczoraj poruszana podczas tej rozmowy. Czy może Pan powiedzieć nam o postępach w tej sprawie?
To też jest operacja ściśle polityczna. Uprzedzenie o tym, co może nastąpić, nie byłoby z punktu widzenia taktyki politycznej słuszne. Nie ma żadnych wątpliwości. Rozmowy dotyczyły sankcji na surowce energetyczne, ropę naftową, gaz i te sankcje powinny zostać wprowadzone.
Już pojawiła się taka informacja o tym, że po drugiej turze wyborów prezydenckich we Francji, a ta druga tura odbędzie się w najbliższą niedzielę, poznamy szczegóły dotyczące stopniowego wprowadzenia sankcji na import ropy z Rosji. Czy może pan potwierdzić, że takie kalendarium powstaje?
Jeśli takie kalendarium powstaje, można powiedzieć, że to i tak jest trochę późno, ale rozumiem uwarunkowania polityczne naszych sojuszników, naszych partnerów. Pan prezydent Andrzej Duda zawsze wzywał, żeby decyzje sankcyjne były podejmowane bez względnej zwłoki, były adekwatne do sytuacji, a przypominam, że podstawowym celem jest zakończenie przelewu krwi na Ukrainie.
Czy może Pan powiedzieć coś więcej w takim razie nie o wczorajszej rozmowie ale o niedawnym spotkaniu prezydentów w Kijowie Andrzeja Dudy i Wołodymyra Zełenskiego? Czy tam jakieś konkrety zostały ustalone?
Myślę że, nie tyle konkrety zostały na tym spotkaniu ustalone, co było ono bardzo konkretne i wyniki tego spotkania pan prezydent również przekazywał pozostałym partnerom tej rozmowy, również prezydentowi Bidenowi. Pewne rozstrzygnięcia na wczorajszej rozmowie też są wynikiem tego spotkania. Przypominam tylko, że oczywiście było to bardzo przejmujące spotkanie dwóch przyjaciół. Pan prezydent również widział te miejsca, które pokryły się z tragiczną sławą w czasie tej wojny. Widział miejscowość Borodiankę zniszczoną przez agresorów rosyjskich. Widział też obozowisko, pola bitwy między rosyjskim agresorem i ukraińskimi obrońcami. To też było bardzo przejmujące.
Mówi pan o przyjaźni. Wczoraj znalazłem w internecie zdjęcie billboardu z Tarnopola. Hasło brzmi na tym billboardzie "Tarnopol dziękuje za wsparcie dla Ukrainy" i temu towarzyszy taki obrazek: Andrzej Duda w stroju superbohatera, wojownika z mieczem.
Mi się kojarzy ten wizerunek z bohaterami serialu "Gra o Tron". Takie mam skojarzenie, jako fan tego serialu. Dużo wcześniej widziałem już ten obraz w internecie i pozytywnie się wzruszyłem. Cóż mam powiedzieć...myślę, że pan prezydent też go widział.
Ja chciałem zapytać, czy prezydent Rzeczypospolitej stał się twarzą pomocy dla Ukrainy?
Tak, oczywiście tak to jest. To jest zupełnie prawdziwe stwierdzenie, Pan prezydent Andrzej Duda stał się twarzą walki z tą agresją, walki z tym kryzysem pomocy Ukrainie. To są fakty. Mamy informacje, że pan prezydent Andrzej Duda na samej Ukrainie należy do najpopularniejszych polityków Zachodu i polityków, którzy mają największe wsparcie w tym społeczeństwie.
To na koniec jeszcze o tej, jak to pan mówił, przyjaźni osobistej, przyjaźni obu prezydentów. Francuski prezydent Emmanuel Macron chwalił się wczoraj czy przedwczoraj, że rozmawiał z Wołodymyrem Zełenskim już 40 razy. Andrzej Duda ile razy? Czy to prawda, że rozmawiają nawet nocą?
Tak, rozmawiają nocą, rozmawiają w dzień, czasem kilka razy dziennie, czasem przerwa między rozmowami też potrafi chwilę trwać. Natomiast nie będę tego liczył, bo tu moim zdaniem nie ma sensu żadna licytacja. Powtarzam, jest tutaj pewna osobista więź. Ukraina potrzebuje pomocy. Polska tej pomocy udziela pod każdym względem, humanitarnym, niekoniecznie humanitarnym, ale też tej elementarnej pomocy, jaką jest osobiste wsparcie dla ukraińskiego przywódcy. Przypominam, że pan prezydent Zełenski cały czas pracuje w realiach realnego zagrożenia. Takiego wsparcia pan prezydent też potrzebuje.
Zapewne francuski prezydent wspominał o tych 40 rozmowach po to żeby podkreślić, że w ostatnim czasie rozmawiał nie tylko z innym prezydentem. Moim gościem był Paweł Soloch szef gabinetu prezydenta Rzeczpospolitej. Dziękuję bardzo.