Po raz drugi w ciągu ostatnich dni izraelskie wojska wkroczyły do Ramallah, otaczając kwaterę główną lidera Palestyńczyków Jasera Arafata. Obserwatorzy zwracają uwagę, że do operacji dochodzi przed dzisiejszym spotkaniem w Waszyngtonie premiera Izraela Ariela Szarona z prezydentem USA Georgem W. Bushem.

Będzie to już szóste spotkanie obu przywódców od czasu objęcia władzy przez Szarona w marcu ubiegłego roku.

Wizytę izraelskiego przywódcy w Białym Domu oficjalnie określa się jako konsultację i nie oczekuje się tam jakiegoś przełomu. Według obserwatorów jest to jednak kolejny dowód zaangażowania Waszyngtonu w próbę rozwiązania bliskowschodniego konfliktu.

Mimo nacisków dyplomatycznych krajów arabskich, Waszyngton nie określił dotąd kalendarza negocjacji politycznych, które miałyby prowadzić do powstania państwa palestyńskiego.

Premier Izraela prawdopodobnie powtórzy swoje stanowisko w sprawie palestyńskich zamachów terrorystycznych: samobójcze ataki muszą się skończyć, dopiero potem będą możliwe rozmowy.

foto RMF

10:30