Podczas potyczki w ubiegłym tygodniu w Afganistanie Polacy pojmali dwóch groźnych terrorystów. Talibowie zaproponowali ich wymianę na kilkunastu przetrzymywanych przez nich koreańskich zakładników. Do wymiany jednak nie doszło.
Do wymiany nie doszło, terroryści zostali przekazani Amerykanom - powiedział RMF FM minister obrony Aleksander Szczygło. Z terrorystami się nie rozmawia - dodał.
W czwartek opozycja zarzuciła ministrowi obrony ukrywanie incydentu z ubiegłego tygodnia w którym zginęło kilku afgańskich cywilów. Sprawa wyszła na jaw dopiero w środę.
Szczygło odpowiedział, że zarzut o ukrywanie incydentu z 16 sierpnia, kiedy w wyniku wymiany ognia między Polakami a talibami zginęło kilku cywili, jest „szczególnie cyniczny”. Zgodnie z procedurami obowiązującymi w misji ISAF, najszybciej jak to było możliwe, poinformowaliśmy o tym nieszczęśliwym zdarzeniu - podkreślił szef MON.
Kilka dni temu minister Szczygło apelował, aby nie wykorzystywać misji naszych żołnierzy w kampanii wyborczej. Już wtedy wiedział o incydencie w Afganistanie. Uprzedził więc tym samym ewentualne ataki na jego resort.