14-latek z Katowic z zarzutem produkowania fałszywych pieniędzy. Chłopak stanie za to przed sądem rodzinnym. Z fałszywymi pieniędzmi została zatrzymana jego mama.
Mama 14-latka z w jednym z marketów w Chorzowie płaciła za zakupy gotówką. Kasjerka zorientowała się, że jeden z podanych jej stuzłotowych banknotów jest fałszywy. Zatrzymana przez policję kobieta nie kryła zdziwienia. Początkowo przypuszczano, że fałszywy banknot dostała, robiąc zakupy na targowisku. Prawda wyszła jednak na jaw, kiedy przeszukiwano jej mieszkanie. Okazało się wtedy, że fałszywe pieniądze drukował jej 14-letni syn. Chłopiec korzystał z domowego komputera i drukarki.
Nastolatek tłumaczył się, że nie zdawał sobie sprawy, że robi coś złego - mówi Sebastian Imiołczyk z policji w Chorzowie.
Policjanci znaleźli u nastolatka 4 podrobione banknoty oraz kilka nieudanych wydruków. Najpierw próbował on fałszować banknoty 50-złotowe. Ponieważ ich jakość była słaba, postanowił fałszować banknoty 100-złotowe.
14-latek najprawdopodobniej podmieniał banknoty w portfelu swojej mamy.
Podrabianie pieniędzy to jedno z najsurowiej karanych przestępstw. Dorosły może być za nie skazany nawet na 25 lat więzienia.
(mn)