Lubuska policja wspólnie z funkcjonariuszami Centralnego Biura Śledczego rozbiła największy w Polsce gang handlarzy żywym towarem. Według wstępnych, szacunków kilkunastoosobowa grupa działająca głównie na terenie województwa lubuskiego przemyciła przez zachodnią granicę około dwustu kobiet, w większości Białorusinek.
Hierarchia i szczegółowy podział obowiązków - tak przestępczą działalność opisuje rzecznik lubuskiej policji nadkomisarz Zbigniew Kołecki.
Część przestępców zajmowała się organizowaniem sieci na Białorusi. Tam wyszukiwano i przerzucano je do Polski. Ktoś inny zajmował się już „przechowaniem” kobiet w Polsce, a jeszcze inni wyrabianiem fałszywych dokumentów czy przemytem kobiet do Niemiec.
Za jedną sprzedaną kobietę przestępcy żądali 2000 marek. Pieniądze, jak w profesjonalnej firmie, nie były przekazywane z ręki do ręki. Zamiast tego trafiały na rachunki bankowe poszczególnych członków gangu.
Na razie aresztowanych zostało kilka osób, w tym jeden obywatel Turcji. Policja planuje jednak dalsze zatrzymania.
Przestępcom grozi kara do 10 lat więzienia.
06:00