Fałszywy alarm w zemście za niespłacanie poręczonego kredytu – tak, według wrocławskiej prokuratury, chciał utrudnić życie swemu przełożonemu policjant, który poręczył szefowi pożyczkę. Teraz grozi mu nawet osiem lat więzienia.
Zdaniem prokuratury, oskarżony Jacek D., który poręczył kredyt przełożonemu, chciał się zemścić za problemy, jakie spotkały go w związku z niespłaceniem bankowych należności przez szefa. Wywołując alarm bombowy w szpitalu, chciał przysporzyć przełożonemu dodatkowej pracy.
We Wrocławiu trwa proces policjanta. Biegli będą badać jego poczytalność w chwili popełnienia przestępstwa.