Siedem osób nie żyje, a ponad dwa miliony ludzi zostało bez prądu – to skutki huraganu Karina, który przetoczył się przez Florydę. Żywiołowi towarzyszyły gwałtowne ulewy i wichury o prędkości do 129 km/h.

REKLAMA

Karina dotarła właśnie nad Zatokę Meksykańską. Według meteorologów, huragan powróci na Florydę na początku przyszłego tygodnia.