Siedmioro małych dzieci zostało bez opieki rodziców po tym jak ich ojciec zabił nożem matkę i sam próbował popełnić samobójstwo. Do tragedii doszło dziś rano w jednym z mieszkań w Zielonej Górze.
32-letnia kobieta zginęła od kilkunastu ciosów nożem. Partner wymierzył jej je po tym, jak oskarżył ją o złe opiekowanie się nad dziećmi. Potem sam zranił się w klatkę piersiową. Przed śmiercią uratowali go lekarze pogotowia ratunkowego, zaalarmowani przez sąsiadów. Mężczyzna leży teraz w szpitalu. Jego stan określany jest jako ciężki. Pozostawione bez opieki rodziców dzieci w wieku od dwóch do czternastu lat trafią na razie do domu dziecka. Prokurator ustala adresy krewnych rodziny, których będzie pytał o możliwość zaopiekowania się sierotami.
10:55