Generalny Inspektor Kontroli Skarbowej zawiesił na trzy miesiące w obowiązkach szefa łódzkiej skarbówki Lecha M. Prokuratura Okręgowa w Łodzi prowadzi śledztwo przeciwko M. Według prokuratury urzędnik zataił część dochodów w oświadczeniach majątkowych z ostatnich czterech lat.
Doniesienie do prokuratury złożyła jesienią ubiegłego roku łódzka delegatura Urzędu Ochrony Państwa. UOP prowadził postępowanie w sprawie przyznania dyrektorowi tzw. certyfikatu bezpieczeństwa, umożliwiającego mu wgląd w dokumenty niejawne. Wtedy okazało się, że urzędnik zataił część dochodów.
Prokuratura wyjaśnia też, czy dyrektor wziął łapówkę od znanych producentów kleju - rodziny łódzkich biznesmenów, podejrzanych o oszustwa podatkowe. Lech M. przynajmniej na trzy miesiące żegna się z posadą szefa skarbówki, choć dalej będzie pobierał swoją pensję. Już w zeszłym tygodniu jego obowiązki powierzono zastępcy. Dyrektor jest na zwolnieniu lekarskim, dopiero co opuścił szpital.
11:00