Do szczecińskiego sądu trafił akt oskarżenia przeciwko stoczniowcom, którzy przed miesiącem brali udział w linczu na prezesie Zakładów Odzieżowych „Odra” SA. Sześciu mężczyznom prokuratura zarzuciła udział w pobiciu i zmuszanie do określonych zachowań.
Zdaniem prokuratury stoczniowcy, aby zmusić Henryka Walusia do wyjścia z budynku „Odry”, zastosowali przemoc, czym narazili go na bezpośrednie niebezpieczeństwo uszkodzenia ciała. Jeden z oskarżonych ma dodatkowy zarzut publicznego znieważania prezesa słowami: Ty złodzieju, tchórzu, kłamco. Wszystkim grozi do 3 lat więzienia.
Stoczniowcy nie przyznają się do winy. Jeden z nich twierdzi, że chciał tylko, aby prezes wyszedł do ludzi i powiedział im, dlaczego nie ma pieniędzy. Drugi wyjawił, że "zrobił to, bo udzieliła mu się atmosfera tłumu.
Stoczniowcy przebywają na wolności. Decyzją sądu, mają dwa razy w tygodniu meldować się w komendzie policji. Nie mogą też uczestniczyć w wiecach i demonstracjach. Po zajściach Waluś z obrażeniami głowy, klatki piersiowej i brzucha trafił do szpitala na oddział chirurgii. Potem z funkcji prezesa odwołała go rada nadzorcza firmy.
Posłuchaj relacji szczecińskiego reportera RMF Piotra Lichoty :
Foto Archiwum RMF
15:25