Wszczęto śledztwo w sprawie ujawnienia tajemnicy państwowej. Chodzi o zeznania świadka koronnego Jarosława S., ps. Masa. O szczegółach jego tajnych zeznań doniósł tygodnik "Wprost". Według gangstera z usług Bogusława Bagsika, który udzielał pożyczek w imieniu "Pruszkowa", korzystali m.in. poseł Jerzy Dziewulski oraz Ireneusz Sekuła.
Decyzja o wszczęciu śledztwa została podjęta z urzędu. Nie wiadomo jeszcze, czy postępowanie poprowadzi prokuratura apelacyjna, czy też okręgowa.
W najnowszym wydaniu tygodnika opublikowano zeznania "Masy", świadka koronnego w procesie gangu pruszkowskiego. Według gangstera człowiekiem, który udzielał pożyczek w imieniu "Pruszkowa", był Bogusław Bagsik, a po pożyczki do niego przychodzili m.in. poseł Jerzy Dziewulski oraz Ireneusz Sekuła.
Człowiekiem kontaktującym mafię ze światem biznesu miał być biznesmen Dariusz W., kandydat na ministra budownictwa w połowie lat 90. W artykule padają też nazwiska Jerzego Dziewulskiego z SLD, szefa Agencji Wywiadu Zbigniewa Siemiątkowskiego i b. wicepremiera w rządzie Hanny Suchockiej, Henryka Goryszewskiego.
Oni sami zaprzeczają jakimkolwiek nielegalnym związkom z "Pruszkowem". Prokuratorzy wręcz bali się słuchać tego, co miałem im do powiedzenia - twierdzi tymczasem "Masa". Według „Wprost” przewodniczący składu sędziowskiego w procesie najgroźniejszego polskiego gangu, Marek Walczak, uważa, że jego zeznania są wiarygodne.
05:50