Złodzieje węgla wymusili kilkugodzinny postój w kopalni "Pokój" w Rudzie Śląskiej. Wydobycie trzeba było przerwać, bo na tory prowadzące do zakładu złodzieje wysypali węgiel z wagonów. Jak informuje dyspozytor kopalni, torowisko zostało już uprzątnięte przez SOK-istów i samych górników.
W zakładzie przerwano pracę, bo nie mogły do niego dojechać pociągi, które miały wywozić węgiel. Wszystkie kontenery, do których spod ziemi jest transportowany urobek, były już pełne.
Na torach prowadzących do kopalni "Pokój" złodzieje wysypali węgiel z pociągów dwa razy. Za pierwszym razem otworzyli pięć wagonów, potem trzy. To nie jedyne kłopoty, jakie sprawili minionej doby.
W nocy, także w Rudzie Śląskiej, funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei zostali obrzuceni przez złodziei, przyłapanych na gorącym uczynku, kamieniami. Musieli oddać kilka strzałów ostrzegawczych w powietrze. Nikomu nic się nie stało, ale złodziei nie udało się zatrzymać.
Ostatnio do takich sytuacji dochodzi na Śląsku coraz częściej. Według przedstawicieli SOK i PKP, osoby kradnące węgiel są coraz bardziej zuchwałe i bezwzględnie walczą o łup, Zdarza się na przykład, że zatrzymują pociągi, stawiając przeszkody na torach, rozkręcając układ hamulcowy pociągu lub wysypują węgiel - czasem kilkaset ton na raz - z jadącego pociągu.
18:15