Masz poważne problemy z dłużnikiem? Nie reaguje on na żadne ponaglenia? Postrasz ich rosyjską mafią. W Hamburgu działa całkiem legalna firma Inkasso Team Moskau, która udaje mafiosów ze Wschodu, choć w rzeczywistości wcale nią nie jest.

REKLAMA

Dobrze zbudowani, na rękach tatuaże, ubrani na czarno i mówią z rosyjskim akcentem. Pierwsza reakcja – mafia. Ale to tylko pozory. Gdyby tak było dawno byśmy mieli na głowie policję i służby specjalne; zostalibyśmy wyeliminowani z rynku - mówi szef Inkasso Team Moskau.

Firma jednak wciąż istnieje i nie narzeka na brak klientów. Na dłużnikach potrafią zrobić wrażenie już swoim wschodnim akcentem. Cała procedura odzyskiwania pieniędzy – jak zapewnia szef firmy – pozbawiona jest przemocy. Najpierw delikwent otrzymuje miły, ale konkretny list. Jeśli nie ma reakcji, pracownicy wykonają kilka telefonów, a potem osobiście odwiedzają dłużnika.

Honorarium firmy to zazwyczaj kk. 10 proc. odzyskanej sumy.

23:15