Zimowa strawa jednego ze stad rosyjskich krów będzie w tym roku dość nietypowa – zwierzęta będą karmione marihuaną. „Trawka” rośnie bowiem na jednym polu ze słonecznikiem i kukurydzą, przeznaczanymi na krowią paszę.
Według dziennika „Nowyje Izwiestija”, przedstawicie rosyjskich służb nie mogą zniszczyć plantacji marihuany, ponieważ musieliby także zlikwidować uprawę roślin, przeznaczonych na strawę dla krów.
Federalna Służba ds. Kontroli Narkotyków ze Swierdłowska stanęła przed wyborem – albo pozostawić uprawę nienaruszoną, albo pozbawić krowy jedzenia. Wybrano pierwszy wariant. Nie wiadomo tylko, jak wpłynie on na jakość dawanego przez krowy mleka…