Jestem niewinny, (...) nie mam zamiaru zawieszać swojego członkostwa w SLD - mówił dziś na konferencji prasowej poseł Stanisław Kopeć. W ubiegły piątek komisja etyki SLD uznała, że Kopeć może wykorzystywać swoją pozycję polityczną do załatwiania własnych interesów.
Poseł Kopeć podczas konferencji prasowej w siedzibie wojewódzkiego SLD próbował tłumaczyć się z zarzutów stawianych mu przez media. Przypomnijmy, po publikacjach RMF i „Rzeczpospolitej” prokuratura i izba skarbowa wszczęły śledztwo w sprawie zakupu przez Kopcia mieszkania.
Sam poseł próbował wczoraj jednak zbagatelizować to, mówiąc, że prokuratura i izba skarbowa prowadzą postępowanie sprawdzające. A to – jak wspomnieliśmy - są już śledztwa. Jeśli prokuratura uzna, że Kopeć popełnił przestępstwo, grozi mu 5 lat więzienia.
Kopeć mimo że kupił mieszkanie w niejasnych okolicznościach, twierdzi, że pomógł w ten sposób Stargardowi. To, co zrobiłem, tylko służy miastu jako dobrze wyglądający w tym miejscu budynek, pod którym jeszcze przed nim do niedawna wszyscy sikali.
Kopeć trzymał nerwy na wodzy, jednak po konferencji nie wytrzymał i reporter RMF usłyszał: Co ty sobie wyobrażasz, że będę leżał przed tobą na kolanach?
I oto mamy kolejny przykład buty i arogancji polityka mieniącego się najuczciwszym w regionie.
07:25