REKLAMA

Era polowań na czarownice wcale się nie skończyła. Przynajmniej nie w

Tanzanii - w ciągu ostatnich klilkunastu miesięcy zabito 350 osób,

posądzonych o praktykowanie czarnej magii. Większość ofiar to

staruszki i staruszkowie.

"Młodsze pokolenie twierdzi, że przez ich czary giną ludzie i dochodzi

do innych nieszczęść" - napisali policjanci w specjalnym raporcie. Ich

zdaniem, czarownicę albo czarownika bardzo łatwo rozpoznać bo mają

przekrwione oczy - to od ciągłego przebywania w zadymionych

afrykańskich chatkach. Te czerwone oczy to ponoć niezbity dowód na

konszachty z diabłem.