REKLAMA
Przy gdyńskim nabrzeżu płonie ładownia statku o nieustalonej jeszcze banderze. Wiadomo, że jednostka nazywa się "Lady Laser" i przewoziła banany. Strażacy starają się ugasić ogień, stosując dwutlenek węgla.
Spod jednej z trzech ładowni wydobywa się dym, nie wiadomo jeszcze dokładnie, co się pali, być może jest to tzw. tunel kablowy. W pobliżu ładowni znajdują się zbiorniki z mazutem - mówił dziennikarzom oficer dyżurny pomorskiej straży pożarnej.