Znalazłem się na ławie oskarżonych dzięki Kurczukowi, Jagielle i Suchańskiemu – mówił, składając wyjaśnienia przed kieleckim sądem, Henryk Długosz, jeden z oskarżonych w aferze starachowickiej. Na ławie oskarżonych zasiadają jeszcze Z. Sobotko i A. Jagiełło.
Zanim Długosz rozpoczął swój kontratak, prokurator prawie 3,5 godziny bez udziału dziennikarzy przedstawiał uzasadnienie aktu oskarżenia przeciw Andrzejowi Jagielle, Henrykowi Długoszowi i Zbigniewowi Sobotce. Wg prokuratury, posłowie SLD ostrzegli przestępców przed akcją policji.
Wszyscy trzej posłowie oświadczyli, że nie przyznają się do zarzucanych czynów. Wyjaśnienia składał poseł Długosz. Jak stwierdził, na ławie oskarżonych znalazł się w wyniku działań trzech osób: byłego ministra sprawiedliwości Grzegorza Kurczuka, posła Andrzeja Jagiełły i senatora Jerzego Suchańskiego.
Wg niego Andrzej Jagiełło, zastraszony możliwością aresztowania, zeznał to, co chciała prokuratura; tak, by oczernić Długosza. Suchańskiemu Długosz zarzucił, że kłamał w czasie przesłuchań w prokuraturze. Kurczukowi zaś, iż chciał wyjść na jedynego sprawiedliwego człowieka w państwie i ręcznie sterował śledztwem.
Posłuchaj także relacji reportera RMF Pawła Świądra:
Byli posłowie SLD - Jagiełło i Długosz - są oskarżeni o utrudnianie postępowania karnego. To właśnie poseł Andrzej Jagiełło miał telefonicznie ostrzec starostę starachowickiego oraz wiceszefa rady powiatu przed akcją CBŚ w marcu 2003 roku. Powoływał się przy tym na informacje uzyskane od Sobotki, uzyskane za pośrednictwem posła Długosza.
Sobotce zarzucono ujawnienie tajemnicy państwowej, godzenie się na utrudnianie postępowania przygotowawczego oraz godzenie się na narażenie działających pod przykryciem policjantów na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w trakcie zakupu kontrolowanego broni, amunicji i narkotyków. Oskarżonym grozi do pięciu lat więzienia.
Z kolei w Starachowicach ruszył też proces 13 osób z grupy przestępczej. To właśnie za ostrzeżenie jej członków odpowiadają Jagiełło, Długosz i Sobotka.
Oskarżonym zarzucono popełnienie kilkudziesięciu przestępstw, m.in. nielegalne posiadanie oraz handel bronią, amunicją, materiałami wybuchowymi i narkotykami, a także wymuszenia haraczy i pobicia.