Przed tygodniem informowaliśmy o planowanej likwidacji 15 oddziałów w szpitalach na Opolszczyźnie. Jak się jednak okazuje teraz zespół roboczy działający na zlecenie opolskiej Kasy Chorych zdecydował o likwidacji kolejnych 10 oddziałów w 14 miejscowościach. Całkowicie ma być zamknięty szpital powiatowy w Grodkowie.
Przypomnijmy: komisja oceniała m.in. czy w szpitalu w każdej chwili można wykonać podstawowe badania laboratoryjne. Duże znaczenie miała także ocena lekarskich specjalizacji. Urzędnicy zdecydowali wtedy, że zniknie 500 łóżek oraz jeden szpital w Grodkowie, w którym wszystkie oddziały zostały ocenione negatywnie.
Murem w obronie placówki stanęli niemal wszyscy mieszkańcy Grodkowa, którzy przygotowują kolejną manifestację. W całym mieście wiszą plakaty, informujące o dzisiejszej pikiecie przed siedzibą kasy chorych w Opolu. Kasa szuka kompromisu i proponuje m.in. utrzymanie dziennego oddziału pediatrycznego. Dyżur pełniłby w nim lekarz z izby przyjęć, natomiast chirurgia mogłaby działać do późnych godzin wieczornych. Propozycja kasy zakłada także wykorzystanie sprzętu diagnostycznego.
Komitety obrony szpitali zawiązały się także Głuchołazach, Głogówku oraz w Ozimku. W Nysie, szef tamtejszego ZOZ-u, na znak protestu wystąpił z konsorcjum reprezentującego szpitale i nie podpisze kontraktu z kasą chorych. Zapowiedział donos na samego siebie do prokuratury, że nie zapewnił opieki medycznej w powiecie.
foto Krzysztof Musiał RMF
04:25