"Wywieziemy w Dzikie Pola ministra Marka Pola" - pod takim hasłem prawie dwustu kierowców ciężarówek oraz autokarów z Podkarpacia uczestniczyło w Ogólnopolskiej Akcji Protestacyjnej Przewoźników. Transportowcy protestowali także w innym miejscach w kraju, między innymi w Gliwicach, Zielonej Górze i województwie łódzkim.
Transportowcy protestowali przeciwko wyższym opłatom drogowym, wysokim podatkom i wysokim karom nakładanym na przewoźników.
Według nich polityka państwa, a szczególnie pomysły obecnego ministra infrastruktury doprowadzą całą branżę do bankructwa. Żądali przede wszystkim obniżenia stawek opłat licencyjnych i budowy parkingów przy trasach tranzytowych.
Mimo że wszyscy niemal przewoźnicy akceptują żądania protestujących, to jednak
od wielu lat nie udaje się w Polsce stworzyć prawdziwych związków zawodowych kierowców - takich jak na przykład we Francji, Włoszech czy Hiszpanii, bo ludzie żyjący z jeżdżenia w Polsce po prostu boją się przystępować do związków.Z tymi nielicznymi, którzy jednak próbują walczyć o swoje prawa rozmawiał reporter RMF Witold Odrobina. Posłuchaj:
Foto: Piotr Stabryła, RMF Rzeszów
07:30