Święta spora część osób spędza przed telewizorem. Nie inaczej jest także u naszych zachodnich sąsiadów, dlatego niemieccy duchowni nawołują do bojkotu filmów ze scenami przemocy. Ale okazuje się, że to bojkot niemal całej telewizji, gdyż wiele stacji przymierza się do emisji filmów sensacyjnych.

REKLAMA

Berliński korespondent RMF Tomasz Lejmn przejrzał program telewizyjny. Oto co znalazł: Wigilia 20.15 - „Mord lewą ręką”; pierwszy dzień świąt 22.00 –„Terminator II”. A oprócz tego James Bond czy film „Powolna śmierć”. A to i tak tylko część oferty niemieckiej telewizji.

Kościół jest przeciwny takim propozycjom, jednak odpowiedzialni za układanie programu uważają, że każdy ma prawo wyboru i sam powinien zdecydować, co będzie oglądać. Zmian nie będzie, bo jak argumentują - w ofercie telewizyjnej są także filmy bez scen przemocy.

Taka wojna na słowa trwać będzie w Niemczech do środy, ale i w Boże Narodzenie księża nie zamierzają milczeć. Jakie będą efekty tej akcji, dowiemy się tuż przed Sylwestrem, kiedy stacje przedstawią wyniki oglądalności.

15:35