Niemieckie pomniki na Opolszczyźnie znowu budzą emocje. Specjalny zespół wojewody skontrolował ponad 40 miejsc, które upamiętniają żołnierzy poległych w czasie dwóch wojen światowych. Okazało się, że na wielu z nich są nazwy miejscowości nadawane w czasach hitlerowskich, brakuje też napisów w języku polskim, które wyjaśniają historię pomnika.
Najwięcej wątpliwości budzą żelazne krzyże, jednak mieszkańcy opolskich miejscowości nie zamierzają ich usuwać. Na pewno nie zrobi tego żaden z mieszkańców, ani nie zrobi tego sołtys, bo nie mamy takich uprawnień. (...) Podejrzewam, że nikt by tego nie zrobił. To jest tak samo, jakby trzeba było usunąć polskiego orła - mówi jeden z mieszkańców podopolskiej wsi.
Wsie Opolszczyzny odwiedził reporter RMF Cezary Puzyna. Posłuchaj relacji:
Foto: Archiwum RMF
20:15