Do 4 marca Sąd Lustracyjny odroczył proces podejrzanego o "kłamstwo lustracyjne" Józefa Oleksego, nowego wicepremiera i szefa MSWiA. Jego obrońca prosił o odroczenie rozprawy z powodu ważnych obowiązków państwowych.

REKLAMA

Wicepremier pojawił się w sądzie na 15 minut, wyszedł z budynku, bardzo się spiesząc. Sąd uwzględnił moją prośbę o odłożenie, zdjęcie sprawy i teraz ustali termin - zdawkowo zdążył powiedzieć Oleksy.

Bardziej rozmowny był jeden z jego obrońców, który podkreślał wielkoduszność premiera, iż w ogóle stawił się w sądzie. Premier Oleksy stawił się w dniu dzisiejszym, wiedziony takim szacunkiem dla sądu, pomimo wniosków złożonych wczoraj przez jego obrońców o zdjęcie sprawy z wokandy - mówił mecenas Wojciech Tomczyk.

Oleksy jest podejrzany o zatajenie związków z wywiadem wojskowym PRL. W 2000 roku sąd I instancji uznał, że Oleksy zataił, iż w latach 1970-1978 był tajnym współpracownikiem wywiadu wojskowego PRL.

W 2001 roku sąd II instancji uwzględnił apelację Oleksego i zwrócił sprawę I instancji. Sam Oleksy wiele razy powtarzał, że był oficerem rezerwy, szkolonym na czas zagrożenia wojennego w formacji rozpoznania wojskowego i wykonywał tylko powinność wojskową oficera.

14:25