Już tylko jedna osoba z Polski znajduje się na liście poszukiwanych po zamachach z 7 lipca w Londynie. Wczoraj z konsulatem skontaktowali się Robert Kamiński i Jolanta Jawornik.
To młode osoby, które nie przywiązują wagi do kontaktów z rodziną. Te dni milczenia tłumaczą w różny sposób, że ich nie było, nie mieli telefonu - tłumaczy Tomasz Trafas, konsul generalny w Londynie.
Od 12 dni bliscy nie mają żadnej wiadomości od Anny Brandt. Brytyjska policja zaliczyła ją do grupy \"wysokiego ryzyka\" - znajdowała się najprawdopodobniej w miejscach ataków terrorystycznych.
Niestety wśród 56 ofiar londyńskich zamachów są dwie Polki: Monika Suchocka i Karolina Glueck.