W Łodzi aresztowano znanego adwokata Edwarda D., który startował w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Na Śląsku zatrzymano podejrzanego o pedofilię oraz dwie nastolatki, które podejrzewa się o stręczycielstwo.
Jak informuje łódzka policja, 59-letni Edward D. oraz jego o rok młodszy kolega są podejrzani o wykorzystywanie seksualne 14-latka.
Według rzecznika łódzkiej policji Mirosława Micora, możliwe, że sprawę można powiązać z wątkiem afery pedofilskiej w Warszawie. W związku z aferą w stolicy, kilka osób zostało już zatrzymanych i tymczasowo aresztowanych.
Ofiarą mężczyzn miał paść chłopiec z ubogiej rodziny, wychowywany tylko przez matkę. W zamian za poddawanie się czynom o charakterze seksualnym, zatrzymani mieli dawać chłopcu pieniądze.
Mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Łódzka policja sprawdza, czy ofiarami zatrzymanych nie padły również inne dzieci. Nie wyklucza się dalszych zatrzymań.
Podejrzanych o pedofilię zatrzymano również na Śląsku. Aresztowano 52-letniego mężczyznę, który wykorzystywał seksualnie dziewczyny w wieku od 12-tu do 17-tu lat. Ofiary podejrzanego pochodziły z niezamożnych rodzin z Gliwic i okolic.
Zatrzymano również dwie młode dziewczyny, które stręczyły swoje koleżanki. To one umawiały mężczyznę na spotkania.
Jak ustaliła policja, za jedno spotkanie dziewczyna otrzymywała od mężczyzny około 400 złotych, a stręczycielka połowę tej kwoty. Niektórym dziewczętom mężczyzna kupił telefony komórkowe po to, by pozostawać z nimi w stałym kontakcie.
Aresztowany Ryszard J. ma zakład produkujący sztuczne choinki. Jest żonaty, ma dorosłe dziecko.