Zakończyła się okupacja dolnośląskiej kasy chorych. Od czterech dni pracownicy Zespołu Opieki Zdrowotnej w Świdnicy żądali podwyższenia stawek za leczenie. Od rana budynek kasy okupowało 150 świdniczan.
Po kilkunastogodzinnych rozmowach udało się dojść do wstępnego porozumienia dyrekcja kasy chorych nie spełniła głównego postulatu protestujących, dlatego protest został jednie zawieszony. Mimo to negocjujące pielęgniarki wyszły z rozmów zadowolone: Dostajemy milion tzw. zaliczki o dodatkowych usługach specjalistycznych, które są lepiej wycenione i lepiej płacone przez kasę chorych.
Pracownicy świdnickiego ZOZ będą mieli także zapłacone składki w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Główne żądanie protestujących, czyli zwiększenie stawki za usługi medyczne nie mogło być spełnione. Nie może jeden szpital powiatowy mieć innych stawek niż pozostałe w województwie - mówi dyrektor dolnośląskiej kasy Andrzej Woźny.
Do ponownych rozmów dotyczących szpitala dojdzie mniej więcej za trzy tygodnie, a dokładnie wtedy, gdy będzie już wiadomo, na jakich zasadach działa w praktyce Narodowy Fundusz Ochrony Zdrowia.
Foto: Archiwum RMF
19:35