Dalszy ciąg bulwersującej sprawy kradzieży amunicji w Trójmieście. Znów znaleziono granaty, należące prawdopodobnie do Marynarki Wojennej. Zauważył je przechodzień przy ogrodzeniu cmentarza w Gdyni. W dwóch siatkach znajdowały się trzy korpusy granatów F-1 i dwa zapalniki.

REKLAMA

Policja przekazała żandarmerii niebezpieczne znalezisko. Sprawa kradzieży broni wyszła na jaw na początku listopada, gdy przypadkowy spacerowicz odkrył w lesie prawdziwy arsenał. W specjalnie przygotowanej ziemiance znajdowało się 81 granatów, zapalniki oraz blisko 200 pocisków i naboi.

Do tej pory aresztowano ok. 40 osób - żołnierzy i rezerwistów, w tym bosmana, kierownika zmiany sekcji technicznej Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni.

Wcześniej szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego zarządził kontrolę we wszystkich jednostkach w całej Polsce, a minister obrony narodowej zawiesił kilka osób w obowiązkach służbowych, m.in. szefa logistyki Marynarki Wojennej i komendanta portu wojennego w Gdyni.

13:30