Mały samolot szkoleniowy spadł do jeziora w północnej Holandii; zginął instruktor i 2 szkolonych pilotów. Przyczyny katastrofy na razie nie są znane.
REKLAMA
Czteromiejscowa maszyna odbywała rutynowy rejs treningowy. Z nieznanych jeszcze przyczyn runęła w dół, do jeziora Vossemeer w Dronten, około 60 km na północny-wschód od Amsterdamu.
Właścicielem samolotu były linie Martinair należące do holenderskiego przewoźnika KLM i grupy Nedlloyd.
Rys. RMF
16:50